reklama
27 maj 2024

11 krążków szamotowych trafiło do Muzeum Stutthof w Sztutowie

zdjęcie: 11 krążków szamotowych trafiło do Muzeum Stutthof w Sztutowie / pixabay/1529422
11 krążków szamotowych, odkrytych w czasie prac porządkowo-konserwatorskich na terenie poobozowym, trafiło do Muzeum Stutthof w Sztutowie (Pomorskie). Krążki, które wraz z ciałem były poddawane kremacji, miały stanowić potwierdzenie autentyczności prochów.
REKLAMA

Muzeum Stutthof w Sztutowie w poniedziałek poinformowało na swojej stronie internetowej, że weszło w posiadanie 11 krążków szamotowych. "Do tej pory w zbiorach muzeum znajdował się tylko jeden taki przedmiot, dlatego odkrycie w jednym miejscu całego zbioru krążków, dodatkowo w bardzo dobrym stanie, jest dla muzeum wydarzeniem niezwykle ważnym" - podano.

Kustosz ds. zbiorów Muzeum Stutthof Bogusława Tartakowska przekazała, że krążki krematoryjne wykonane z szamotu były wykorzystywane w wielu obozach koncentracyjnych, wyróżniały się wysoką ognioodpornością na temperaturę. Wyjaśniła, że poddawane wraz z ciałem zmarłego kremacji miały stanowić potwierdzenie autentyczności prochów. Natomiast wybite na krążku cyfry oznaczały prawdopodobnie numer listy krematoryjnej.

Muzeum podało, że stosowany w III Rzeszy zwyczaj znakowania prochów za pomocą krążków szamotowych pochodzi prawdopodobnie jeszcze z okresu przed wybuchem II wojny światowej. Przepisy opisujące procedury towarzyszące kremacji opisane zostały w Ustawie z 15 maja 1934 r. Wskazano, że jest w niej m.in. mowa o przechowywaniu prochów w wydzielonym pomieszczeniu, w urzędowo zamkniętych urnach.

W przypadku kremacji zwłok w niemieckich obozach koncentracyjnych zastosowanie miało zarządzenie Reichsführera SS Heinricha Himmlera wydane 28 lutego 1940 r. dla KL Sachsenhausen i stosowane również w pozostałych obozach koncentracyjnych.

"Według instrukcji każde spopielenie musiało być poprzedzone zaświadczeniem lekarskim potwierdzającym zgon. Ciała zmarłych w wyniku nieszczęśliwych wypadków, po długiej chorobie, samobójstwie, zastrzeleniu w czasie ucieczki z obozu poddawane były wcześniej sekcji zwłok" - wyliczyła kustosz.

Dodała, że ciała zmarłych nie były wydawane rodzinom lecz spopielane najpóźniej w ciągu 24 godzin od wydania pisemnej zgody komendanta obozu. Natomiast kierownik krematorium zobowiązany był prowadzić listę krematoryjną, która w świetle zarządzenia mogła być weryfikowana.

Ponadto, trumny nie mogły być wyposażone w niepalne elementy metalowe, uchwyty. Wielkość i właściwości powinny być tak dostosowane, ażeby nie stanowiły przeszkody przy spalaniu.

"Przy wezgłowiu trumny należało również umieścić specjalne oznaczenie z wytłoczonym numerem wykazu zmarłych. Prawdopodobnie z tej procedury wywodzi się historia krążków szamotowych przywiązywanych do zwłok lub umieszczanych w ustach zmarłych" - wyjaśniła kustosz muzeum.

Po spopieleniu komorę pieca należało ochłodzić i wyłowić specjalnym magnesem części metalowe (np. po nieusuniętych wcześniej detalach dentystycznych) a następnie zebrać prochy i wraz z krążkiem szamotowym umieścić w metalowej urnie.(PAP)

pm/ aszw/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Pruszcz Gdański
17.9°C
wschód słońca: 06:19
zachód słońca: 19:00
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Pruszczu