Do końca 2026 r. Bytom otrzyma 200 mln zł na rewitalizację

To pierwsza komunalizacja zasobu mieszkaniowego SRK na tak dużą skalę. Dzięki transakcji liczba mieszkań, których właścicielem jest gmina, wzrośnie o ponad 50 procent.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w gmachu bytomskiego Urzędu Miasta Tusk wyraził zadowolenie, że po wielu miesiącach negocjacji udało się doprowadzić je do finału. Jak przyznał, wydawało mu się, że będzie to trwało o wiele krócej. Przypomniał, że o konieczności przekazania samorządom nieruchomości z SRK mówił podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r.

Jak ocenił, podpisanie listu intencyjnego to sukces, ale może to być też dobry znak dla innych samorządów. Zwrócił uwagę, że samorząd Bytomia przejmując nieruchomości bierze na siebie również dużą odpowiedzialność. "Będziecie mogli też na mnie liczyć także później w tej kwestii. Bardzo bym chciał, żeby przejmowanie przez samorządy tej substancji mieszkaniowej, żeby ono wszędzie, gdzie to zrobimy, skończyło się sukcesem" – deklarował.

Szef rządu nawiązał też do swojej innej deklaracji z kampanii wyborczej w 2023 r., kiedy właśnie w Bytomiu zapowiadał przekazanie 10 mld zł dla polskich gmin na remonty mieszkań. "Umówiliśmy się na rewitalizację. Jeśli chodzi o środki europejskie, okazało się to nie takie proste" – przyznał i obiecał, że będzie jeszcze nad tym pracował.

"Przyjechałem dzisiaj powiedzieć prezydentowi (miasta - PAP), że będziemy czerpali z naszych środków i rozpoczniemy od jutra, tak żeby były pieniądze na dokumentację, na razie to będzie skromne 10 mln, ale będzie do końca przyszłego roku 200 mln zł do dyspozycji miasta Bytom i pana prezydenta" – obiecał i przekonywał, że Bytom jest miastem, które potrzebuje finansowego wsparcia.

Szef rządu podkreślił, że środki inwestowane w Bytomiu w tereny po zakładach przemysłowych powinny przynieść zarówno materialne, jak i kulturowe korzyści. W przyszłym tygodniu ma odbyć się spotkanie poświęcone tym zagadnieniom, z udziałem prezydenta Bytomia i przedstawicieli Agencji Rozwoju Przemysłu. "Łączymy te wszystkie siły, które są do mojej dyspozycji tak, aby ten projekt przestał być tylko marzeniem pana prezydenta i mieszkańców Bytomia, tylko żeby stał się faktem" – powiedział Tusk.

"Mieliście prawo oczekiwać, że te decyzje nastąpią. Za to, że musieliście być cierpliwi przepraszam i dziękuję, że wytrzymaliście, ale cieszę się razem z panem prezydentem, że będziemy zmierzali powoli do finału" – podsumował Tusk. O "czuwanie nad tym projektem" poprosił marszałka woj. śląskiego Wojciecha Saługę, wojewodę śląskiego Marka Wójcika i minister przemysłu Marzenę Czarnecką.

Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz ocenił, że deklaracje, które padły w jego mieście ponad rok temu obecnie "przeradzają się w czyny". Jak przypomniał, podpisany w poniedziałek list intencyjny jest kolejnym porozumieniem lokalnych władz i SRK w sprawie przekazania samorządowi pogórniczych nieruchomości – wcześniej przejął on część terenów po byłej kopalni Centrum, gdzie będą realizowały dużą inwestycję wraz z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. "Na bieżąco przejmujemy drogi i inne nieruchomości - to coś, o czym mówi się w tym mieście od 20 lat (...), to naprawdę się teraz dzieje" – zaznaczył.

Przypomniał, że wiele bytomskich kamienic czeka na drugie życie, ich rewitalizacja pozwoli na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych wielu mieszkańców. "Faktycznie to się wydarzy, omówiliśmy też, jak to będzie wyglądało. W pierwszej kolejności przyjdą pieniądze, które potrzebne są na wykonanie dokumentacji, w przyszłym roku ruszalibyśmy z procesem inwestycyjnym" – zapowiedział Wołosz.

Prezydent mówił, że miasto przygotowuje już projekty dotyczące zagospodarowania terenów po kopalni Bobrek, która z końcem br. ma zakończyć wydobycie węgla i będą one dotyczyły działalności produkcyjnej i magazynowej. W obecności premiera złożył deklarację, że każdy z tych projektów zostanie zrealizowany.

"Wszystko, co robimy, robimy dla mieszkańców (...) Padły gdzieś w kampanii wyborczej obietnice i my naprawdę pokazujemy, że my tych obietnicy dotrzymujemy, że jeszcze ze stu rzeczy połowa jest niezrobione co prawda, ale połowa jest zrobiona, mówię o tych stu konkretach" – powiedział dziennikarzom po konferencji premiera uczestniczący w tym spotkaniu marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.

Jak przekonywał, zaniedbane przez lata, w wielu przypadkach opuszczone kamienice muszą zyskać drugie życie. "Premier, fakt że po roku z małym okładem, ale potwierdza ten projekt, potwierdził tę obietnicę i potwierdził pieniądze, które przekaże do budżetu miasta Bytomia" – dodał marszałek.

List intencyjny w sprawie przejęcia mieszkań prezydent Wołosz podpisał z prezesem SRK Jarosławem Wieszołkiem. W wydarzeniu wziął też udział wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki. Porozumienie dotyczy przekazania samorządowi Bytomia całego zasobu mieszkaniowego SRK w tym mieście. Kwestia przejmowania nieruchomości od SRK pojawiała się również w kampanii samorządowej Wołosza.

Na mocy porozumienia SRK do końca 2026 r. przekaże samorządowi Bytomia 5352 lokale mieszkalne w 923 budynkach. Po komunalizacji będzie nimi zarządzać miejska spółka – Bytomskie Mieszkania. Po transakcji liczba zarządzanych przez nią mieszkań wzrośnie o ponad 55 proc. Ze względu na liczbę nieruchomości i ich zróżnicowany stan prawny proces będzie rozłożony na kila etapów – w pierwszym przejmowane będą budynki stojące na miejskich gruntach, w drugim etapie te, które w 100 proc. należą do SRK i nie ma w nich wspólnot mieszkaniowych. W kolejnym etapie będą przejmowane mieszkania we wspólnotach mieszkaniowych. Mieszkańcy zachowają prawo do wykupu lokali z bonifikatą, a stawki czynszowe ustanowione zostaną jak za lokal komunalny. (PAP)

kon/ jls/ mick/