Nie zatrzymał się do kontroli – odpowie przed sądem
W nocy 31 sierpnia mundurowi z Komisariatu Policji w Kolbudach (p. gdański) podczas patrolowania rejonu Gminy Przywidz chcieli podjąć kontrolę drogową wobec kierującego osobową toyotą. Policjanci nadali sygnał świetlny i dźwiękowy do zatrzymania, lecz kierujący toyotą mężczyzna nie zareagował, przyspieszył i próbował uciec. Policjanci po krótkim pościgu uniemożliwili mu dalszą jazdę. Kierujący toyotą próbował jeszcze uciekać na piechotę, lecz sprawni stróże prawa szybko go dogonili i zatrzymali.
Policjanci sprawdzili w policyjnych systemach mężczyznę i okazało się, że 28-latek ma aktywny zakaz kierowania pojazdami. Mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie potwierdziło przeczucie policjantów – mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Zatrzymany został przewieziony do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu już zarzuty
niezatrzymania się do kontroli, kierowania w stanie nietrzeźwości i pomimo zakazu sądowego.
Niestosowanie się do sądowego zakazu zagrożone jest karą do 5 lat więzienia, natomiast za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia.
Policjanci przypominają, że od początku czerwca 2017 roku obowiązują przepisy, które zakładają, że osoba, która nie wykona polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli drogowej, wydanego przez policjanta (lub inną osobę uprawnioną do kontroli) przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, popełnia przestępstwo. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Mundurowi ostrzegają, że każdorazowa próba ucieczki przed kontrolą drogową powoduje reakcję stróżów prawa. W tego typu sytuacjach policjanci oczywiście nie stosują żadnej taryfy ulgowej dla popełniających przestępstwo i wykorzystują całą gamę środków przewidzianych przepisami do spowodowania zatrzymania uciekającego. Osoba ta odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.