Policyjni motocykliści po pościgu zatrzymali kierującego kawasaki
Wczoraj 29 maja przed godziną 17 na terenie Gminy Suchy Dąb (p. gdański) policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim pełniący służbę na motocyklach zauważyli kierującego jednośladem kawasaki, który wyprzedzał dostawcze auto na przejściu dla pieszych. Mundurowi wydali motocykliście polecenie zatrzymania, które on zignorował. Stróże prawa podjęli natychmiast pościg i przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych po raz kolejny wydali kierującemu jednośladem polecenie do zatrzymania. Widząc, że motocyklista nie reaguje i nadal stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, doświadczony policjant uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Motocyklista został zatrzymany. Policjanci po sprawdzeniu w systemach informatycznych ustalili, że 33-latek nie ma uprawnień do kierowania motocyklem, natomiast kawasaki nie dość, że nie posiada badań technicznych, to jeszcze nie ma obowiązkowego ubezpieczenia oc.
33-latek został przewieziony do pruszczańskiej komendy, natomiast motocykl zabezpieczono na policyjnym parkingu.
Zatrzymany usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 178b kodeksu karnego – niezatrzymania się do kontroli oraz za wykroczenia – m.in. braku uprawnień do kierowania motocyklem i wyprzedzania na przejściu dla pieszych.
Policjanci zatrzymali prawo jazdy 33-latka, a także dowód rejestracyjny motocykla. Oczywiście w związku z brakiem polisy oc pojazdu zostanie poinformowany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który nakłada wysokie kary finansowe za to niedopełnienie tego obowiązku.
Policjanci przypominają, że kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchudrogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności do 5 lat.
Mundurowi ostrzegają, że każdorazowa próba ucieczki przed kontrolą drogową powoduje reakcję stróżów prawa. W tego typu sytuacjach policjanci oczywiście nie stosują żadnej taryfy ulgowej dla popełniających przestępstwo i wykorzystują całą gamę środków przewidzianych przepisami do spowodowania zatrzymania uciekającego. Osoba ta odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.